Talent o globalnych proporcjach, który dojrzewa do światowej eksplozji. Kabeaushé to pochodzący z Kenii Kabochi Gitau. Jego styl to szalona mieszanka popu, hip-hopu i elektroniki. Swoją karierę w dużym stopniu zawdzięcza Nyege Nyege – kolektywowi z Kampali w Ugandzie, który prowadzi także festiwal, studio i wytwórnię płytową. Z początku muzyka Kabeaushé była opisywana jako całkowite przeciwieństwo hardcore’owej, pokręconej elektroniki jego ówczesnych kolegów z wytwórni. Jednak po radosnym, popowym przypływie na debiutanckiej płycie, granice nie są już tak jasne. Nowy materiał artysty, która wydało Monkeytown, wchłonął więcej surowości, dziwności i energii rave. To m.in. efekt doświadczenia grania na eklektycznych festiwalach na całym świecie i oddziaływania na wszelkiego rodzaju radykalnej muzykę, ale jeszcze bardziej, jest to wyraz dzikiej energii występów Kabeaushé. Każdy, kto widział występ artysty, zrozumie to od razu. Jego występy to coś więcej niż tylko koncert; to świętowanie, połączenie, impreza, na której publiczność dostaje to, co daje. Kabeaushé to nowoczesna energia popu, ale też coś głębokiego, starożytnego i głębokiego. Te same uczucia przebijają się przez album „Hold On To Deer Life, There’s A Blcak Boy Behind You!”, przekazującym usłyszeć pęd i energię w każdym atomie brzmienia i tekstu płyty. To muzyka stworzona przez opór przeciwnościom losu, negatywnej energii i nienawiści. Gwiazda Kabeaushé świeci coraz jaśniej, a globalna publiczność klubowa i festiwalowa ją pokochała.